Trzy Sfery, czyli 'CO JA JEM’

Sfera JA

JA – jest sferą najważniejszą, kluczową. To właśnie tu dokona się zmiana; zarówno WIEDZA, jak i KUCHNIA – będą jedynie wspomagać wszystko to, co dokona się w Tobie.

Jest to sfera indywidualna, a więc i dotycząca jej zmiana – będzie niepowtarzalna. 

Wszystko to, niestety, oznacza, że zmianę w sferze JA – musisz realizować samodzielnie, w oparciu o intuicyjną samowiedzę. Odpowiedzi na wszystkie Twoje pytania – leżą w Tobie i tylko Ty możesz do nich dotrzeć; Sama / Sam – znasz siebie najlepiej.

Osobisty charakter tej sfery sprawia, że czasem doskwiera nam… osamotnienie. Najbardziej łagodzą je kontakty z innymi ludźmi – tymi, którzy borykają się z podobnym problemem.

Być może – miejscem takich kontaktów stanie się nasza grupa na FB – grupa ZDROWIE od KUCHNI.

Sfera KUCHNIA

Sferę zachowań żywieniowych nazwaliśmy KUCHNIĄ, gdyż dotyczy ona wszystkiego, co wiąże się z przygotowywaniem posiłków.

Nie chodzi tu o samo gotowanie, ale cały łańcuch zachowań, dzięki któremu będziesz kontrolować swoją dietę. A więc:
– Twoje wybory w sklepie spożywczym
– zawartość Twojej lodówki i spiżarni
– organizacja czasu na zapewnienie sobie posiłków

Chcę Cię uczulić na trzy niebezpieczne elementy. Są nimi czas, praca i sklep.

CZAS

Większość z nas – całkiem po prostu – nie ma czasu na codzienne przygotowywanie posiłków od podstaw.

Rozważ… cykl tygodniowy.
Bez względu na to jak bardzo jesteś zapracowana / zapracowany, kodeks pracy (bodajże art. 133) zapewnia w każdym kolejnym tygodniu 35 godzin nieprzerwanego odpoczynku :). Z tych 35 godzin – wygospodaruj kilka, aby przygotować się na nadchodzące 7 dni. Zafunduj sobie mały… maraton kulinarny i zaplanuj nadchodzący tydzień.

PRACA

Głównym niebezpieczeństwem czyhającym na świeżo upieczonych wegan jest codzienny pobyt poza domem, czemu winne jest – nieobecne u innych gatunków zwierząt – nasze zamiłowanie do pracy zarobkowej.

Jak pamiętasz, w książce ‘Nie karm swojego raka’ dr John Kelly opisuje przypadek swojego pacjenta, który – właśnie z powodów zawodowych – przerwał dietę. Nawet jednak bez odwoływania się do książki sprawa jest oczywista: konieczność spożywania posiłków w dowolnej miejskiej jadłodajni – stwarza ogromny problem. Nawet, jeśli zamawiasz wegańskiego burgera z buraka i soczewicy – nie masz pewności jak go przyrządzono i czy nie użyto np. kurzego jaja jako ‘zlepiacza’. Jadając w mieście – po prosu – nie masz żadnej kontroli nad tym, co wkładasz do ust.

O swoje posiłki w pracy warto zadbać wcześniej, przygotowując je samemu, albo zaplanować co dokładnie zjesz i odwiedzić sklep spożywczy.

SKLEP

Nigdy nie ufaj swoim intuicjom (!) i zawsze czytaj rubrykę ‘składniki’ na opakowaniach produktów. Przyda Ci się szkło powiększające, które warto mieć ze sobą podczas każdej wizyty w sklepie.

Dlaczego?
Nie masz pojęcia, w jak wielu produktach – teoretycznie w pełni roślinnych – znajdują się zwierzęce dodatki typu ‘mąka jajeczna’, ‘mleko w proszku’, ‘białko jaja’ itp. (Sam o tym nie wiedziałem, dopóki nie zacząłem czytać opakowań.) Robią to nawet firmy spod znaku ‘VEGE’ (!), gdyż bardzo wielu producentów nie odróżnia weganizmu od wegetarianizmu*.

*) Dla jasności: Weganie nie jedzą żadnych produktów zwierzęcych (i Ty będziesz jednym z nich), natomiast wegetarianie nie jedzą jedynie tego, czego produkcja wiąże się z zabijaniem. Dlatego wegetarianie nie mają najmniejszego problemu ze spożywaniem nabiału, który np. dla Ciebie jest zabójczy, gdyż zawiera kazeinę – najsilniejszy karcynogen, dostępny powszechnie we wszystkich sklepach spożywczych (pod postacią nabiału).

Wszystko to, co wyczytasz na opakowaniach – będzie stopniowo uzupełniało Twoją wiedzę.

Sfera WIEDZY

Sfera wiedzy to, najogólniej mówiąc, całość Twojej erudycji dotyczącej żywienia.

Ma tę zaletę, że nieustannie rośnie: wszystko, czego dowiadujesz się o produktach roślinnych – pozostaje w Twojej pamięci, dzięki czemu z dnia na dzień będziesz się czuła/czuł coraz pewniej.

W pewnym momencie – w Twojej głowie zacznie się wyłaniać przejrzysty obraz kuchni ‘Plant Based’ (opartej o produkty roślinne) i jakiś czas potem – staniesz się jej… ekspertem.

W końcu … zaczniesz samodzielnie eksperymentować 🙂

I wtedy zrozumiesz, że KOCHASZ ‘kuchnię roślinną’, że jest ona niesłychanie bogata i że codziennie podsuwa Ci nowe możliwości.

CO JA JEM

Tak naprawdę każda ze sfer jest równie ważna i wszystkie trzy wzajemnie się przenikają: trudno jest mówić o JA, omijając kwestię wiedzy i zachowań, o działaniach z kolei trudno jest mówić abstrahując od ich oceny, a więc wiedzy nt. tego, czy są właściwe czy nie, wiedza, natomiast, nie jest możliwa bez swego podmiotu – JA.

Jak mawiali starożytni Grecy – ‘prawda jest okrągła’ (w sensie: jest niepodzielną całością). Pamiętając o tym, nasze trzy sfery można zobrazować tak:

Każde z Twoich zachowań – i tych właściwych i niewłaściwych – jest efektem specyficznej interakcji pomiędzy wszystkimi sferami. Jeśli popełniasz błąd (sfera zachowań), to albo dlatego, że Twoja wiedza jest niewystarczająca, albo też – wiedząc co robisz – pozwalasz sobie na to TY.

I teraz uwaga:
Jeśli słowem „CO” opiszemy naszą wiedzę, zwrot „JEM” utożsamimy z zachowaniem, a element świadomości oznaczmy słowem JA – otrzymamy zdanie: CO JA JEM

Zdanie to jest jednocześnie i miniaturą Twojego problemu, i wskazówką jego rozwiązania i – co najważniejsze – łatwym do zapamiętania zwrotem, który w przyszłości uratuje Cię wielokrotnie przed popełnieniem błędu.

Powtarzaj go – niby modlitwę – siadając do stołu.
Rozpoczynaj nim każdy posiłek.