Cukrzyca (typ II) jest chorobą dietozależną. Oznacza to, że jej przyczyny tkwią w nieprawidłowym sposobie odżywiania się.
Stare medyczne porzekadło głosi, że łatwiej czemuś zapobiec niż to coś wyleczyć. Niestety, wielu lekarzy nie tylko nie docenia roli odżywiania w profilaktyce cukrzycy, ale – przede wszystkim – faktu, iż dieta, która ma moc zapobiegania danej chorobie – najczęściej też ją cofa lub przynajmniej blokuje jej rozwój. Tak właśnie jest w przypadku cukrzycy typu II.
Istnieją dowody na to, że standardowy sposób leczenia cukrzycy (farmakoterapia plus klasyczna dieta cukrzycowa) jest dwukrotnie mniej skuteczny od terapii opartej na diecie roślinnej uzupełnionej o aktywność fizyczną. W jednym z eksperymentów dla cukrzycy typu II, po kilku tygodniach stosowania diety PLANT-BASED – aż 95% pacjentów odstawiło insulinę.
Każdy pacjent ma prawo o tym wiedzieć, gdyż wybór sposobu leczenia należy do niego, każdy lekarz ma więc obowiązek poinformowania pacjenta o istnieniu terapii PLANT-BASED (tj. diety opartej o nieprzetworzone produkty roślinne).
Wskaźnik zachorowań na cukrzycę rośnie równolegle ze wzrostem masy ciała w populacji. Współcześnie rozkwitająca pandemia nadwagi i otyłości nie wróży więc niczego dobrego; szacuje się, że co trzeci człowiek chory na cukrzycę – nie wie jeszcze, że na nią choruje. Mało tego: obecnie prawie połowa (45%) nowych przypadków cukrzycy u dzieci to typ II. (!)*
* Inną nazwa cukrzycy typu II brzmiała „cukrzyca typu dorosłego”,
gdyż dawniej choroba ta występowała głównie po 40 roku życia.
Z cukrzycą typu II mamy do czynienia wtedy, gdy wieloletnie stosowanie niewłaściwej diety doprowadza do insulinooporności naszych komórek (tj. braku ich wrażliwości na insulinę).
Zadaniem insuliny – hormonu produkowanego przez trzustkę – jest „otwieranie” komórek dla glukozy (umożliwienie glukozie wniknięcia do ich wnętrza). Nie mogąc wniknąć do komórek, glukoza pozostaje we krwi. Jej poziom rośnie, stymulując trzustkę do wydzielania większych ilości insuliny, aby ta w końcu przełamała opór komórek.
Błędne koło polega na tym, że bombardowane rosnącymi stężeniami insuliny komórki – stają się na nią coraz bardziej oporne. W końcu dochodzi do tego, że trzustka staje się bezradna. Wtedy zaczynamy jej pomagać, podając insulinę z zewnątrz.
Zagrożenia powiązane z cukrzycą:
– ponad 70% cukrzyków ma zbyt wysokie ciśnienie krwi
– cukrzyca jest przyczyną 60% amputacji kończyn dolnych
– cechuje ją od 2 do 4-krotnie wyższe ryzyko śmierci z powodu chorób serca i udaru
– jest główną przyczyną utraty wzroku
– 60-70% diabetyków cierpi na choroby układu nerwowego (uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego różnego stopnia)
– jest główną przyczyną przewlekłej niewydolności nerek (dializy, przeszczepy nerki)
– jest przyczyną chorób dziąseł i przyzębia, prowadzących do utraty zębów
– jest przyczyną powikłań ciąży
– i inne
Aby zrozumieć silę powiązań cukrzycy typu II z dietą, należy dostrzec fakt, że w niektórych rejonach świata choroba ta pojawia się często, a w niektórych rzadko, przy czym należy podkreślić, iż zależność ta nie poddaje się migracji. Dowodzi to, że nie wynika ona z cech genetycznych populacji. [Np. Japończycy cierpią na cukrzycę 4-krotnie rzadziej niż Amerykanie japońskiego pochodzenia; emigracja wiąże się z przejęciem nawyków żywieniowych, w tym przypadku – ze wzrostem ilości produktów odzwierzęcych w diecie].
Zestawienia diet różnych rejonów świadczą o czymś, co nie jest powszechnie wiadome, mianowicie:
– Duża liczba zgonów z powodu cukrzycy charakteryzuje te rejony, których dieta bogata jest w tłuszcze i uboga w węglowodany. I odwrotnie:
– Diety ubogie w tłuszcze i bogate w węglowodany – wiążą się z niską liczbą zgonów z powodu cukrzycy.
Ilość tłuszczów w diecie jest po prostu odzwierciedleniem udziału w diecie produktów pochodzenia zwierzęcego*, a ilość węglowodanów – produktów pochodzenia roślinnego. W pierwszej chwili trudno w to uwierzyć, ale – tak, to jest aż tak proste (!).
* Korelacja występowania tłuszczu zwierzęcego i białka zwierzęcego
wynosi 90%; para ta zwana bywa przez niektórych
„małżeństwem doskonałym”.
Dieta zachodnia (zwierzęca), która jest bogata w kalorie (zawiera dużo białka zwierzęcego, tłuszczów zwierzęcych i tłuszczów ogółem) – sprzyja powstawaniu cukrzycy. W diecie wschodniej, (roślinnej), gdzie proporcjonalnie największa ilość energii pochodzi z ryżu – cukrzycę spotyka się rzadko.
Zaobserwowano też, że wegetarianie:
– o połowę rzadziej cierpią na otyłość
– o połowę rzadziej cierpią na cukrzycę.
W latach 1940-1950 w różnych krajach Europy odnotowano spadek zachorowalności na cukrzycę (oraz inne choroby nadmiaru, w szczególności choroby sercowo-naczyniowe). Było to spowodowane przymusowymi, zależnymi od działań wojennych (np. aneksja bydła), zmianami proporcji składu diety, w szczególności – wzrostem procentu żywności roślinnej i błonnika.
Bardzo wiele wskazuje na to, że te same czynniki środowiskowe, które powodują otyłość, powodują też cukrzycę. Po przebadaniu (w 11 państwach) związków cukrzycy z różnymi objawami stwierdzono, że najsilniejszym związkiem, jaki istniał, był ten pomiędzy cukrzycą a nadmierną masą ciała (!) oraz wysoką zawartością cholesterolu we krwi.
Największym zagrożeniem dla zdrowia (i życia) diabetyków są schorzenia wtórne (np. choroby serca, udar) – będące efektem wysokiego poziomu cholesterolu; troska o poziom cholesterolu jest zawsze ważnym elementem walki z cukrzycą. Jest to więc kolejny powód tego, aby dietę PLANT-BASED uznać za odpowiedź na pytanie „jak pokonać cukrzycę”.* Sama dieta PLANT-BASED obniża poziom cholesterolu o 30% w 2 tygodnie, przy czym spadek ten jest trwały i utrzymuje się latami.
* Na diecie PLANT-BASED poprawiają się też wyniki krwi
dla pacjentów z cukrzycą typu I.
PLANT-BASED jest dużo skuteczniejsza w połączeniu z aktywnością fizyczną, prowadzącą do obniżenia masy ciała. Tak naprawdę mówimy tu więc o całkowitej zmianie stylu życia.
Dieta oparta o nieprzetworzone produkty roślinne (tj. unikająca produktów odzwierzęcych i węglowodanów oczyszczonych) – jest bardzo ważną alternatywą dla terapii standardowej, gdyż prowadzi do lepszych efektów. Decyzja o jej stosowaniu – leży wyłącznie po stronie chorego, a jedynym usprawiedliwieniem dla lekarza, który nie informuje swoich pacjentów o tej alternatywie – mógłby być tylko brak wiedzy o istnieniu tej diety.
Konkludując:
Dieta bogata w tłuszcze i białko i zwierzęce – przyczynia się do rozwoju cukrzycy.
Dieta roślinna (wysokobłonnikowa, oparta na nieprzetworzonych produktach roślinnych) – nie tylko chroni przed cukrzycą, ale też – stosowana po rozpoznaniu choroby – zatrzymuje jej rozwój i polepsza stan zdrowia pacjenta.
* *
Opracowano na podstawie „The China Study” [T. Colin Campbell, Thomas M. Campbell, 2004]; wydanie polskie: „Nowoczesne zasady odżywiania”, rok 2011.