Rak jelita grubego i mięso

W „The China Study* Campbell podkreśla, że jedną z najsilniejszych korelacji między jakimkolwiek rakiem a jakimkolwiek czynnikiem środowiskowym – jest współzależność: 

RAK JELITA a spożycie MIĘSA!

* Książa omawia wyniki – zakrojonych na najszerszą na świecie skalę – badań epidemiologicznych nad związkiem pomiędzy sposobami odżywiania się a zachorowalnością na różne jednostki chorobowe.
Jako że większość ze zgromadzonych w badaniach danych miała związek z rakiem, w 1998 roku American Institute for Cancer Research uhonorował Campbella nagrodą za osiągnięcia badawcze.

Dziś – w zasadzie – brakuje już takich, którzy ośmieliliby się podważać związek zachorowalności na raka jelita grubego z czynnikami środowiskowymi – dietą.

Cały spór toczy się już tylko o to, czy większe znaczenie dla zachorowalności ma niedobór błonnika, czy nadmiar zwierzęcego białka, i – analogicznie – czy pozytywny wpływ diety roślinnej wynika z większego spożycia warzyw i owoców czy mniejszego – produktów odzwierzęcych.

Badania Burkita prowadzone w Afryce dowiodły, że błonnik – o ile nie jest konsumowany w formie suplementu – jest źródłem zdrowia jelita grubego, tj. zapobiega incydentom rozwoju raka. Szacuje się, że 10g błonnika* w diecie dziennie – odpowiada za spadek ryzyka zachorowania na raka jelita o 33%

* 10g błonnika to np.:
– 1 gruszka
– 1 szkl. malin
– 1 szkl. grochu
– 1/2 szkl. strączkowców

Z drugiej strony – dane z RPA wskazują jednak na to, że istota sukcesu diet PLANT-BASED tkwi w eliminacji produktów odzwierzęcych (zwierzęcych białek i tłuszczów), a duża konsumpcja błonnika ma znaczenie drugorzędne. 

Biali mieszkańcy RPA jadali więcej mięsa niż mieszkańcy czarni i częściej chorowali na raka jelita grubego.* Z czasem murzyni zaczęli jadać mąkę rafinowaną (kukurydzianą), nie zawierającą błonnika, ale i tak rak okrężnicy pozostał u nich na niższym poziomie. To podważa teorię ochronnego działania błonnika.

* Biali w stosunku do czarnych jadali:
– białko zwierzęce: biali 77 g <=> 25 g czarni
– tłuszcz: biali 115 g <=> 71 g czarni
– cholesterol biali 408 mg <=> 211 mg czarni

Niektóre badania sugerują, że te same czynniki ryzyka, które wpływają na rozwój raka jelita grubego – a więc dieta o niskiej zawartości owoców i warzyw, a wysokiej produktów odzwierzęcych – powoduje też insulinooporność, co mogłoby świadczyć o powiązaniu insulinooporności z tą chorobą.

Na zakończenie trzeba wspomnieć o ważnej rzeczy – roli aktywności fizycznej (!). Wiadomo powszechnie, że aktywność fizyczna chroni przed zachorowaniami na raka jelita grubego, nie jest jednak do końca jasne dlaczego. Istnieją sugestie, że znaczenie ma fakt, iż ludzie mało aktywni fizycznie cierpią na większą ilość zaparć (częste zastoje treści pokarmowej w jelicie grubym sprzyjają rozwojowi choroby). Aktywność fizyczna – np. już samo wchodzenie po schodach – stymuluje tłocznię brzuszną (mechaniczne wywoływanie odruchów wypróżnienia).

Konkluzja nie jest trudna:
Kufel, który w jakiejś części jest pełny, w części pozostałej musi być pusty: skoro produkty spożywcze można podzielić jedynie na roślinne i zwierzęce, to im w pożywieniu mniej jest jednych – tym więcej drugich. Tak więc dla nas, entuzjastów diety PLANT-BASED, której trzonem są nieprzetworzone produkty roślinne (zawierające mnóstwo błonnika) i która unika produktów odzwierzęcych (zawierających zwierzęce białko) – nie ma znaczenia, który z czynników jest przyczyną choroby.

* *

Opracowano na podstawie „The China Study” [T. Colin Campbell, Thomas M. Campbell, 2004]; wydanie polskie: „Nowoczesne zasady odżywiania”, rok 2011.