Pozwól, że zacznę tak:
Nigdy nie będę celebrytą, głównie dlatego, że kiedy ktoś zadaje mi pytanie, to zastanawiam się nad odpowiedzią. Celebryci tego nie robią, bo ważny jest czas antenowy albo czas emisji telewizyjnej – tam nie może być ciszy. Dlatego nikt, kto nie ma gotowej odpowiedzi na wszystko – nie zostaje celebrytą.
Dlaczego tak zacząłem?
Zastanów się, czy Ty, jako lekarz albo Ty, jako dietetyk – w kwestii żywienia nie zachowujesz się czasem jak celebryta, wygłaszając bez chwili zastanowienia gotową formułkę na temat ‘prawdy’, której wcześniej nie sprawdziłeś?
W mojej opinii – tak właśnie robi znakomita większość lekarzy i dietetyków.
Obowiązująca współcześnie w Polsce wiedza dietetyczna najczęściej koresponduje z konkluzjami naukowymi, które były efektem badań prowadzonych 100*, 50 albo 30 lat temu, jednocześnie pomijając efekty badań najnowszych, które są najbardziej rewolucyjne – wręcz ‘porażające’. Oznacza to, niestety, że współczesna polska dietetyka nie jest poważną dziedziną nauki.
*) Wiem co mówię:
Pomiar wartości energetycznych składników spożywczych (a co za tym idzie również wszystkich produktów spożywczych) opiera się na badaniach kalorymetrycznych przeprowadzonych ponad 100 lat temu. Ich istotą był pomiar ciepła (kcal), jakie uzyskujemy ze spalania substancji ‘żywym ogniem’ w tzw. ‘kalorymetrze’ (precyzyjnym piecu pomiarowym). Jak wiesz, proporcje kilokalorii uzyskanych ze spalenia identycznych ilości wagowych tłuszczów, węglowodanów i białek – wynoszą 9:4:4.
Tymczasem w organizmie energia jest uzyskiwana za pomocą serii reakcji biochemicznych i magazynowana w postaci ATP. Porównując ilości mmoli ATP uzyskanych w organizmie z utleniania tych samych ilości wagowych tłuszczów, węglowodanów i białek – otrzymujemy właściwą proporcję ich wartości energetycznych, czyli 9:3:1. /dane z „Żywienie Człowieka”, tom 1, pod redakcją Jana Gawęckiego, rok wydania 2012; Rozdziały: 8.2 (Katabolizm Węglowodanów), 8.3 (Katabolizm Tłuszczów) i 8.4. (Katabolizm Białek) – strony 110-120; autor: prof. Janusz Keller/
Mimo to – w 2021 roku (!) – wciąż na opakowaniach wszystkich produktów spożywczych odnajdujemy NIEPRAWDZIWĄ tabelkę energetyczną, hołdującą błędowi sprzed 100 lat. Na podstawie błędnie sporządzanych tabel energetycznych – wciąż powstają dziesiątki diet, setki tysięcy jadłospisów i setki tysięcy zaleceń dietetycznych.
Czy POWAŻNA dziedzina nauki – dopuściłaby do czegoś takiego?
Magazyn RYHENKA | ZDROWIE od KUCHNI powstał m. in. dlatego, by przyczynić się do zmiany postrzegania roli żywienia w leczeniu przez polskich lekarzy. Szczególną uwagę poświęcamy żywieniu pacjentów nowotworowych, gdyż – w tym zakresie – lekarze wyrządzają pacjentom największą krzywdę: stosując się do obecnie obwiązujących norm dietetycznych dla pacjenta nowotworowego – nieświadome przyczyniają się do ich przedwczesnej śmierci.
¾ chorób, na które najczęściej chorujemy i umieramy – to choroby dietozależne, a więc takie, które poddają się leczeniu żywieniem (!) Choćby sama ta proporcja mówi, że dietetyka – najbardziej niedostrzegana, pomijana i lekceważona dziedzina lecznicza – jest KRÓLOWĄ NAUK MEDYCZNYCH, z czym zgadzał się już Hipokrates: ‘Jeśli nic nie wiesz o żywieniu, to jak chcesz leczyć ludzi?’. Mimo to – po 2600 latach – dietetyka wciąż ani nie jest wykładana jako osobny przedmiot na zajęciach wydziałów lekarskich wszystkich uczelni medycznych (5800 godzin zajęć) ani też nie jest ani jedną z 77 polskich specjalizacji lekarskich.
W efekcie – znakomita większość lekarzy w Polsce nie posiada rzetelnej wiedzy dietetycznej.
Mówię to z żalem, ale rzetelnej wiedzy o żywieniu nie posiada też większość polskich dietetyków, gdyż na zajęciach ‘Wydziałów Nauk o Zdrowiu’ przekazuje się im wiedzę nieaktualną.
Wiem – dietetycy (podobnie jak lekarze) to nie jest grupa jednorodna i są wśród nich tacy, którzy – pchani przez głód wiedzy – dostrzegają prawdziwą twarz współczesnej dietetyki – nauki o leczeniu żywieniem.
Być może wśród nich znajdujesz się właśnie Ty.
DLATEGO:
- Jeśli znane Ci już są efekty badań prof. T. Colina Campbella lub innych autorów, piszących prawdę o żywieniu (takich jak dr John McDougall, dr Dean Ornish, dr Caldwel Esselstyn, dr Michael Greger, dr Neal Barnard, dr John Kelly, dr William Li lub innych) i jesteś entuzjastą diety roślinnej,
LUB:
- jeśli masz w rodzinie kogoś, kto zmarł lub cierpi na chorobę nowotworową,
- jeśli chcesz pomóc pacjentom (nowotworowym, sercowo-naczyniowym, cukrzycowym i innym) w całej Polsce,
- jeśli chcesz nam pomóc ‘otworzyć oczy’ innym lekarzom i dietetykom w kraju,
- jeśli masz odwagę myśleć samodzielnie i – razem z nami – odkrywać prawdę o żywieniu,
- jeśli nie boisz się stawić czoła stereotypom
– DOŁĄCZ DO ZESPOŁU magazynu RYHENKA | ZDROWIE od KUCHNI, aby popularyzować prawdziwą wiedzę o żywieniu wśród lekarzy, dietetyków i pacjentów.
Razem – będzie nam łatwiej i raźniej 🙂